niedziela, 13 kwietnia 2014

Yves Rocher – kremowy żel pod prysznic ziarna kawy z Brazylii

Bardzo lubię żele pod prysznic z tej firmy, to też wszelakie nowości to dla mnie gratkaJ. Ten żel skusił mnie zapachem coś jak cafe Latte. Muszę go mieć! – pomyślałam.
Już miałam wizje siebie pachnącej tym zapachem…właśnie długo utrzymujące się zapachy to jest to co bardzo lubię!
Za żel zapłaciłam coś kolo 6,50. Bez promocji cena wynosi chyba 8,90 za 200 ml.
Opakowanie charakterystyczne dla serii Jardins du Monde.
 Choć zauważyłam drobne zmiany: buteleczka jakby z grubszego plastiku, otwarcie było kiedyś ciut wypukłe teraz jest płaskie opatrzone logo YR. Oraz łatwiej się otwiera:





Skład:


Jak widzimy brak parabenów, slsów porównując z wcześniejszymi które miałam z tej serii kiedyś slsów było więcej teraz widzę jedynie ALS na drugiej pozycji.



Konsystencja bardzo gęsta, żel mniej się pieni, i trochę więcej trzeba go zużyć do umycia:


Info z opakowania:


Moja opinia:
Przyjemny kosmetyk do mycia o gęstej konsystencji i przyjemnym zapachu, nie jest to zapach świeżo mielonej kawy, jak dla mnie jest to cafe latte. Mój TŻ wyczuwa w tym zapachu wanilię. Dodałam mu tego specyfiku do kąpieli i gdy kazałam zgadnąć co czuje odpowiedział że pewien gatunek gruszek tak pachnie.
Wracając do prysznica nie pieni się bardzo, pachnie przyjemnie jak już wcześniej wspomniałam bardziej cafe latte. Nie wiem czy jakoś mnie pobudza, być może gdybym była kawoszkąJ.
Podrażnień nie mam więc ciężko mi ocenić łagodzące właściwości żelu. Co do nawilżania jest ono owszem jak na żel na moje potrzeby zadowalające. Ja nie oczekuję super nawilżenia od kosmetyku który ma myćJ. Myje i odświeża dobrze, pozostawiając niestety krótko utrzymujący się zapach, co rozczarowało mnie.
Czy kupię następnym razem? Na pewno! Ale chętnie wypróbuję inne zapachyJ

1 komentarz:

Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad. Postaram odwdzięczyć się tym samym. Proszę nie SPAMuj, oraz zachowaj kulturę wypowiedzi